Logowanie |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
osób przegladajacych stronę |
|
|
|
Kolejny rywal z górnej półki zatrzymany! GKS Wikielec - MKS Korsze 1-0 (0-0) |
GKS - MKS Korsze Spotkanie rozpoczęło się od nerwowej gry gospodarzy, której ciężko było wyprowadzić jakikolwiek kontratak. Goście chcieli za to strzelić jak najszybciej bramkę, aby później grać spotkanie. I mieli ku temu okazję. Najpierw w 10. minucie Wojciech Mikołajczak, a chwilę później Piotr Kozłowski, ale w obydwu sytuacjach dobrze w bramce spisywał się Kamil Jędrzejewski broniąc strzały swoich rywali. Z biegiem czasu śmielej zaczęli atakować miejscowi. W 23. minucie dobrze obsłużony został Marcin Karczewski przez jednego z kolegów z drużyny, ale będąc w dogodnej sytuacji strzelił minimalnie niecelnie. Kilka minut później ponownie w roli głównej był GKS, ich akcje prowadzone skrzydłami były bardzo niebezpieczne dla korszan, szczególnie dobrze wprowadzali się do akcji ofensywnych boczni obrońcy, Grzegorz Ostanek oraz Kazimierz Goryński, ale brakowało w polu karnym przede wszystkim "zimnej krwi" i bez efektu. Pod koniec pierwszej połowy przewagę objęli przyjezdni, którzy mieli jedną dogodną sytuację, ale piłka uderzona prze Damiana Rokselę z rzutu wolnego zatrzymał się na poprzeczce. Do przerwy już nie wiele się zmieniło.
Po zmianie stron, ofensywnie zaczęli grać goście z Korsz, próbowali oni szybko doskakiwać do defensywy GKS-u, ale ta bardzo dobrze spisywała się i spokojnie rozgrywała piłkę miedzy sobą. W 62. minucie na prawej stronie Jerzy Janiszewski dograł do Piotra Korpalskiego, a ten popisał się zaskakującym ładnym strzałem i golkiper gości Maciej Krupiczojć musiał wyjmować piłkę z siatki. Po straconej bramce MKS zaatakował jeszcze bardziej, ale na posterunku była defensywa GKS-u wraz z bramkarzem. Ekipa z pod Iławy powoli zaczynała grać na czas, efektem czego była druga kartka w meczu Grzegorza Ostanka, przez to Wikielec grał w osłabieniu. To jednak nie koniec, bo kilka minut później za przeszkadzanie w rozgrywaniu rzutu wolnego także drugi "kartonik" w spotkaniu obejrzał wprowadzony kilkanaście minut wcześniej Jacek Hulewicz. Ambitnie grający zespół GKS-u bardzo dobrze się bronił i utrzymał korzystny wynik do końca.
Kolejny ciężki rywal, który zajmuje 2. miejsce w tabeli pokonany. GKS-owi najwidoczniej lepiej się gra z tymi lepszymi i oby to przełożyło się na wszystkich swoich przeciwników. Kolejny mecz Wikielec zagra w sobotę 31 października o godz. 14:00 w Pasymiu z Błękitnymi.
GKS Wikielec - MKS Korsze 1-0 (0-0)
Korpalski 62
GKS Wikielec: Jędrzejewski, Goryński, Bieg, Jankowski, Ostanek, Janiszewski, Korpalski, Szpadkiewicz, Jarząb, Ludwiczak (75 Hulewicz), Karczewski.
Żółte kartki: Karczewski, Szpadkiewicz, Korpalski, Ostanek, Hulewicz
Czerwone kartki: Ostanek, Hulewicz (obydwaj za dwie żółte)
Sędziował Michał Pereszczako (Olsztyn)
Widzów: 150
|
|
Komentarze |
Brak komentarzy.
|
|
Dodaj komentarz |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
Oceny |
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
|
|
|
Ostatnie mecze i 1% na GKS |
Warmia Olsztyn - GKS Wikielec 0:3 , Polonia Pasłęk- GKS Wikielec 0:0, GKS Wikielec - Błękitni Orneta 1;1,
PRZEKAŻ 1 % PODATKU DLA GKS WIKIELEC
KRS 0000086043
Z DOPISKIEM DLA GKS WIKIELEC |
|
Następny mecz |
WIOSNA 2015
Victoria Bartoszyce - GKS Wikielec 19.04. g.16,00
DANE KLUBU
STOWARZYSZENIE KLUB SPORTOWY
GKS-LZS WIKIELEC
WIKIELEC 65B
14-200 IŁAWA
NIP:744-181-06-54 ,
BANK SPÓŁDZIELCZY W IŁAWIE NR RACH. 82 8831 0002 2001 0100 0488 0001.
|
|
Iława TV |
 |
|
Iława |
|
|
|